Planujesz właśnie wakacje tak jak ja ? Koniecznie usiądź i poczytaj.
Rok temu wakacje spędziliśmy w Chorwacji było bosko, jedyny minus to droga ponad 16 godzin. Mimo tego, że nasze dzieci były dzielne w tym roku chcemy im tego oszczędzić i wybrać się gdzieś samolotem.
Pierwszym pomysłem była Grecja, po Świątecznym szaleństwie przyszedł styczeń, więc stwierdziłam, że to już czas zainteresować się ofertami i coś zarezerwować i tu zrobiłam pierwszy błąd.
Okazało się, że najtańsze oferty były w październiku i zostały same drogie. Czyli jeśli masz rodzinę 3 osobową ( dwóch dorosłych jedno dziecko ) koszt pobytu w Grecji zaczyna się od 6000 zł w przeciętnym hotelu. Dlaczego piszę przeciętnym ? Nie jestem wymagająca, ale opinie typu grzyb w pokojach, niesmaczne jedzenie odstraszają. Nie oszukujmy się za taką cenę oczekuje się czegoś więcej.
My wyjeżdżamy w najgorszym okresie czyli urlopy mojej rodziny zaczynają się od 25.07 do 15.08 to jest najdroższy okres. Jeśli macie możliwość wybierzcie się na takie wakacje do czerwca pod koniec sierpnia a najlepiej początek września. Wiadomo jeśli Wasze dzieci chodzą już do szkoły będzie to niemożliwe.
Sprawdziłam ceny wszystkich ! – Wakacje jak zaplanować ?
Grecos, Itaka, Coraltravel, Rainbow itp……
Ceny , są praktycznie takie same, jedynie każdy miał różne promocje, ale i tak wychodziło podobnie.
Czym się różnią?
Przede wszystkim obsługą, każda obsługująca mnie osoba zaproponowała mi inny hotel i rozwiązanie.
Np w Rainbow Pani trzymała się mojego budżetu i zaoferowała mi kilka ofert, nawet już zrobiłam wstępną rezerwacje.
Gdy wróciłam do domu i poczytałam opinie byłam przerażona, na prawdę większość z nich była bardzo zła, pozwoliłam sobie do niej zadzwonić na drugi dzień.
Po tym jak powiedziałam, że rezygnuje z mojej rezerwacji, ponieważ opinie na temat tego hotelu mnie przestraszyły. Wyobraźcie sobie, że Pani niemiłym głosem odpowiedziała ,, Ok w takim razie anuluje rezerwacje do widzenia !” Powinna mnie zaprosić do biura i zaproponować coś innego , w taki sposób skreśliłam dożywotnio jedno biuro z mojej listy.
Im dłużej szukałam tym miałam większy mętlik w głowie, byłam już zmęczona. Dostałam również informacje, że biura Niemieckie, są tańsze niestety po przeliczeniu dojazdu do Berlina i parkingu wychodzi na jedno więc to mit.
Dotarłam z polecenia do Pana Pawła który zaproponował mi inne rozwiązanie czyli Turcję gdy usłyszał, że jestem zakochana w Chorwacji stwierdził, że również mi się spodoba. Przede wszystkim po przeanalizowaniu ilości dzieci ( jedzie nas 9 osób w tym 3 maluchów i jeden 13 latek) stwierdził, że za te pieniądze będziemy w hotelu, który spełni wszystkich oczekiwania. Stąd zmiana kierunku na Turcję, stwierdziłam dlaczego nie przecież tam jeszcze nie byłam, a za rok mogę odwiedzić Grecję lub nawet wcześniej jeśli trafi się okazja.
Jakie wnioski ? – Wakacje jak zaplanować.
– Najlepszy miesiąc na rezerwacje to październik, a tak naprawdę im szybciej tym lepiej !
– Nie ma znaczenia jakie biuro wybierzecie bo ceny wszędzie, są takie same.
– Znaczenie ma na jaką osobę traficie. To jest tak jak z kredytem, pójdziesz do najtańszego banku, ale trafisz na osobę która będzie chciała na Tobie zarobić i wciśnie Ci najgorszą ofertę.
– Warto pójść do kogoś z polecenia i sprawdzić minimum trzy osoby.
– Możesz najpierw rozejrzeć się za ofertami w internecie , dzięki temu będziesz miała jakieś rozeznanie.
– Nie decyduj się od razu ! Zbierz wszystkie oferty do domu z nich wybierz 3 najbardziej interesujące i poczytaj opinie innych o tych hotelach.
– Każdy z nas wie, że najtaniej wychodzi jeśli poszukamy taniego lotu a następnie skorzystamy z booking.com, ja w tym przypadku tego nie mogę zrobić, ponieważ jest nas sporo do tego kilka osób leci pierwszy raz i panicznie się boi, do tego dochodzą dzieci. Jeśli ktoś z Was jest odważny polecam takie strony jak wakacyjni piraci lub fly4free .
Planujcie wszystko wcześniej a zaoszczędzicie czas i pieniądze a jeśli macie jakieś pytania to zapraszam do kontaktu w komentarzach lub poprzez formularz kontaktowy: https://www.kobieceoszczedzanie.pl/kontakt/
Ann.