Przyznam się, że należałam do grona tych osób, które pośredników kredytowych miały zaszufladkowanych pod hasłem „oszuści”. Moje zdanie zmieniło się w momencie, kiedy poznałam Anię. Był to totalny przypadek, a dziś mam wrażenie, że dar. Moja sytuacja finansowa zawsze była trudna, głównie z uwagi na moje rozrzutne podejście do życia. Wydawało mi się, że na stabilizację finansową mam jeszcze czas, a teraz trzeba bawić się i szaleć. Na moim koncie znalazło się również kilka niespłaconych pożyczek, które zakończyły się egzekucją komorniczą. Do Ani zgłosiłam się po pomoc, kiedy mój bank nie chciał dać mi kolejnego kredytu (żeby spłacić poprzedni). Pomogła mi. I to nie tylko dostać kredyt, ale również zmienić sposób myślenia o pieniądzach. Zamiast wydawać pieniądze na głupoty, zaczęłam inwestować je w siebie, dzięki czemu dostałam lepiej płatną pracę. Dziś czekam na odbiór mojego własnego mieszkania. Nie było wcale łatwo dostać kredyt hipoteczny ze względu na moją nieciekawą historią kredytową. Wszystko trwało ponad 7 miesięcy. W tym czasie wielokrotnie traciłam nadzieję i chciałam się poddać, ale Ania cały czas powtarzała, że będę miała to mieszkanie. I tak się stało. Jestem najszczęśliwsza na świecie. Mam jeszcze sporo zobowiązań z wcześniejszych lat, ale żyję z nimi i to wcale nie od 10 do 10. 🙂 Dziękuję!