X

Koszt budowy cz.2

Długo musieliście czekać koszt budowy cz.2 naszego poradnika, ale natłok pracy nie pozwalał na skupienie się i napisanie czegoś konstruktywnego.
W poprzedniej części skończyliśmy na tyczeniu budynku i wyborze kierownika budowy. Dzisiaj napiszę co było kolejnym etapem, z którym musieliśmy się zmierzyć.

Fundamenty – Koszt budowy, budowa domu cz.2

Po wytyczeniu budynku naszedł czas, żeby kupić materiały na budowę fundamentów. Zaczęliśmy od zbrojenia kosztowało nas mniej więcej 1000 zł. Nie jestem w stanie w tej chwili określić jakiej grubości oraz jak dużo tej stali kupiliśmy, nie mam zapisanej tej informacji a po takim czasie zapomniałem. Do zbrojenia były potrzebne strzemiona, tutaj wybrałem lokalną firmę, która je kręciła. Jest sposób na wyginanie ich samodzielnie, ale jest to pracochłonne a w dodatku nie mięliśmy już czasu na takie zabiegi, ponieważ firma budowlana chciała jak najszybciej zacząć działać. Strzemiona kosztowały nas 440 zł. Jeśli chodzi o ilość, to również nie mam zapisanej informacji o tym. W poprzednim artykule ominąłem kwestię drewna, które musiałem kupić na tyczenie fundamentów (paliki). Za drewno zapłaciliśmy 130 zł. Paliki robiłem sam w sensie ostrzyłem je samodzielnie.

Wykopy fundamentowe i ułożenie w nich zbrojenia.

Po wykopaniu rowków na fundamenty i włożeniu do środka stali (zbrojenia) nastał czas, w którym musieliśmy zamówić beton. Tutaj mam napisane, że kupiliśmy 17 kubików, co kosztowało 4530 zł, ten koszt obejmuje betoniarkę z pompą, która podawała beton bezpośrednio do wykopów. W trakcie tych prac musieliśmy kupić również bednarkę, która wchodzi w skład ochrony przeciwporażeniowej, jest potrzebna do uziemienia budynku i kosztowała nas 40 zł. Jak widzicie na zdjęciu są też osadzone rury PCV, żeby później można było wyprowadzić z domu kanalizę. Może niepotrzebnie o tym piszę, ale zobaczycie na koniec, że właśnie te małe zakupy bardzo dużo wnoszą w koszta budowy i również musimy się z nimi liczyć. Wrzucam zdjęcie z momentu, w którym ekipa budowlana zalewała fundamenty.

Ostatnie prace związane z fundamentami – koszt budowy domu cz.2

Ostatnim etapem związanym z fundamentami był zakup bloczków betonowych, wymurowanie ich i obsypanie, piaskiem oraz jego ubiciem.

Bloczki betonowe.

Na tym etapie mieliśmy też nie małe wydatki, na początek kupiliśmy bloczki betonowe (720 sztuk) co dało koszty 2238 zł. Następnie potrzebny był styropian do izolacji (niebieski wodoodporny). Jego cena to 1000 zł za 10 paczek (nie pamiętam ile sztuk było w paczce). Dysperbit również do izolacji 180 zł za 4 wiadra i folia kubełkowa 50 metrów 200 zł. Klej do styropianu 160 zł. Piasek do obsypania fundamentów 75 ton, był to wydatek rzędu: 1350 zł. Koparka, która rozwoziła piasek i obsypywała fundamenty 1450 zł. Papa na izolacje fundamentów 150 zł. Nie mam zdjęcia ze stanu zero, ale wrzucam takie na którym widać już jak ciągniemy ściany nośnie w górę.

Fundamenty, styrodur.

Wyciąganie ścian nośnych do góry – koszt budowy cz.2

Prace związane ze stawianiem ścian wspominamy bardzo kiepsko z uwagi na braki materiałowe. Trzeba było dużo wcześniej zamawiać towar, żeby dojechał na czas a firma budowlana nie miała przestojów. Ciężko też było dostać bloczki w dobrej cenie, a wiadomo nie sztuką jest kupić coś drogo. Było dużo dzwonienia po hurtowniach. Ytongi zamawialiśmy w trzech różnych hurtowaniach, bo w jednej nie było potrzebnej ilości.

Murowanie ścian nośnych. Koszt budowy cz.2

W tej fazie budowy musieliśmy kupić następujące materiały:

  • Ytongi, w późniejszym etapie dokupywaliśmy bloczki, bo zabrakło na szczyty.
  • Nadproża.
  • Kleje do murowania bloczków.
  • Cegły.
  • Systemy kominowe (2850 zł).
  • Papa pod Ytongi.

    Łączny koszt wyniósł nas w okolicach 10 000 zł, nie mam niestety wyszczególnionych cen ile za każdy z tych materiałów płaciliśmy. Mam tylko kwoty zbiorczych faktur.

Budowa piętra – koszt budowy cz.2

Przyszedł czas na budowanie piętra i wylewanie stropów. Poniżej będę opisywał jak te prace przebiegały krok po kroku.

Stropy teriva

Piętro robiliśmy ze stropu teriva, jak widać na zdjęciu. Sam system kosztował w okolicy 9000 zł. Do tego doszedł beton, za który przyszło nam zapłacić 3350 zł plus kolejna partia na wieńce – 1200 zł. W tym samym momencie musieliśmy dokupić dodatkową stal na wieńce i drewno, żeby zrobić szalunki pod balkony.

Szalowanie balkonów.

Metal wyniósł nas dodatkowe 1200 zł a drewno pod balkony i wieńce 1000 zł. Po zalaniu stropu, wieńców i balkonów musieliśmy ponownie dokupić Ytongi, żeby wymurować szczyty i ściany na piętrze. W międzyczasie były zamawiane elementy do wybudowania dachu, drewno, rynny, dachówki.

Dach jeden z najważniejszych elementów domu – koszt budowy cz.2

Dachówki (Creaton Optima – antracyt) jak i rynny zamawialiśmy z firmy w Zielonej Górze BCD. Podobał nam się ich wzór, ale głównym argumentem było to, że w momencie, gdy zacznie schnąć więźba i się wykręcać na wszystkie strony świata to na dachówce nie będzie widać uskoków i szczelin. (Takie zjawisko pojawiło się u sąsiada rok po zakończeniu budowy). Rynny chcieliśmy mieć wieczne, więc wybraliśmy tytan cynk, czy mogę je polecić z ręką na sercu ? Ciężko powiedzieć, ponieważ po czasie trochę brzydko moim zdaniem wyglądają – proces utleniania a były bardzo drogie. Więźbę dachową polecił nam cieśla, który ją budował, miał zaprzyjaźniony tartak w Krośnie Odrzańskim, powiedział że pracuje na tym drewnie już wiele lat i proponuje, żebyśmy wzięli ją właśnie z tego miejsca.

  • Dachówki + rynny – 32 000 zł
  • Więźba dachowa – 10 300 zł
  • Elementy metalowe do dachu (obudowa kominów, gwiździe, wkręty) 750 zł

Więźba, kominy, balkony – koszt budowy cz.2

Drugą część kończymy na tym etapie, w kolejnym poradniku napiszę między innymi o kosztach związanymi z oknami, kanalizą, okablowaniem, posadzkami, tynkami, rekuperacją, ogrzewaniem podłogowym.

Zapraszamy do zadawania pytań w komentarzach, na bieżąco będziemy starali się na nie odpowiadać.

Anna Miłek-Mandziej: Nazywam się Ann. Jestem żoną wspaniałego mężczyzny i matką dwóch cudownych dziewczynek. Jestem także pośrednikiem finansowym. Tak, pośrednikiem. I jestem pewna, że właśnie w tym momencie większość z Was przewróciła oczami i westchnęła „ech, kolejny pośrednik..”. Tylko czy wiecie kim jest pośrednik i czym różni się od pani Kasi pracującej w banku? Odpowiedź znajdziesz na tym blogu.
Related Post