Jako mała dziewczynka miałam trzy marzenia. Pierwsze to zdać prawo jazdy i kupić sobie samochód. Drugie to znaleźć księcia z bajki na białym koniu i założyć szczęśliwą rodzinę. A po trzecie wybudować swój wymarzony dom.

Oczywiście pierwsze spełniłam dość szybko i zostałam małym rajdowym kierowcą, a  z pomocą mojej kochanej mamy kupiłam wymarzoną rakietę, która dumnie mnie woziła.

Na drugie marzenie potrzebowałam trochę więcej czasu. Wiadomo, definicji miłości jest wiele. Po porażkach, zawodach miłosnych (przynajmniej tak mi się wtedy wydawało) spotkałam na mojej drodze mężczyznę. To on sprawił, że każdy mój dzień był wyjątkowy. Może nie był księciem ani nie miał białego konia, ale za to wiedział czym jest szacunek do drugiego człowieka oraz miłość, jak ją wyrazić i cieszyć się każdą małą rzeczą. Dał mi poczucie bezpieczeństwa, dzięki niemu rozwinęłam skrzydła .

Przyszedł więc czas, abym spełniła swoje trzecie marzenie, którym jest dom dla Nas i Naszych dzieci. Chcę Ci o tymi opowiedzieć, ponieważ wiem, że wiele z Was ma takie samo marzenie, a jednak boi się go spełnić.  Mam nadzieję, że dzięki temu wpisowi zmienisz sposób myślenia, że czegoś się nie da lub że nie stać Cię.

Zawsze wierzyłam, że będę miała dom i już od dawna miałam na to plan. Wspólnie z mężem zaczęliśmy oczywiście od oszczędzania i odkładania jak najwięcej się da. Odmawialiśmy sobie zbędnych wydatków, a nim kupiliśmy coś, zastanawialiśmy się kilka razy, czy rzeczywiście jest to nam potrzebne. Nie podejmowaliśmy decyzji pod wpływem emocji. Wiem, że nie każdy się ze mną zgodzi, ale żyjemy w czasach, że jesteśmy skazani na kredyt hipoteczny. Zazwyczaj planujecie, bądź już macie taki na mieszkanie, w zależności w jakiej miejscowości mieszkacie jest on większy lub mniejszy .

Ważne jest, aby się do niego przygotować i tu ponownie pojawia się słowo oszczędzanie. Każdy bank wymaga od nas wkładu własnego minimum 10 %, lecz im większy będziemy mieli wkład, tym tańszy będzie nasz kredyt. Jeśli zdecydujemy się na budowę, naszym wkładem może być ziemia, na której planujemy się wybudować, jednak jeśli jest to mieszkanie musimy mieć gotówkę. We dwójkę jest nam łatwiej odkładać na wymarzone gniazdko.

Wynajmujesz mieszkanie? Uwierz mi, że to jest dobre rozwiązanie na chwilę.

Często po przeliczeniu wszystkich kosztów lepiej wyjdziesz z zakupem mieszkania na kredyt. Dodatkowo wiesz, że płacisz za swoje, a nie spłacasz kredyt komuś innemu. A gdy pojawią się obawy, że nie dasz rady, co wtedy? Spokojnie, zawsze masz wyjście. Możesz sprzedać je z kredytem hipotecznym lub wynająć. Im szybciej pomyślimy o własnym kącie, tym mamy większe szanse na znalezienie się w lepszej sytuacji i zaplanowanie swojej przyszłości o którą musimy zadbać sami. Jeśli wynajmujesz mieszkanie i masz możliwość, możesz wrócić na kilka miesięcy do rodziców, zrób to. Pieniądze, które szły na wynajem, odłóż na konto.

Jak już odłożyłeś sporą sumkę, czas na przyjemności, usiądź przed ogłoszeniami i poszukaj mieszkania lub też ziemi pod budowę. Nie śpiesz się, to ma być miejsce gdzie będziesz chętnie wracać. Nie rzadko trafiają się oferty z atrakcyjną ceną, ponieważ ktoś wyjeżdża i potrzebuje gotówki, dlatego cenę daje niższą. Gdy poczujesz już chemię i powiesz “tak! to jest moje miejsce, to jest mój dom!” czas, aby zdecydować się na odpowiedni kredyt i bank.

Czym się kierować w wyborze? Już Ci mówię.

  1. Porównaj kilka ofert bankowych. Najlepiej poproś bank o przygotowanie formularza wstępnego, na nim będziesz miała szczegółowo wszystko opisane każdą złotówkę. Bank ma obowiązek Ci go przygotować bezpłatnie, bez żadnych dokumentów, tylko po uzyskaniu kilku ważnych informacji .
  2. Jeśli zobaczysz jakieś dodatkowe produkty typu ubezpieczenie od utraty pracy lub konto z wpływami, dowiedz się czy oby na pewno są wymagane i jaki mają wpływ na twoją ofertę. Ewentualnie dla porównania poproś o przygotowanie bez dodatkowych produktów.
  3. Zapytaj, czy wyższy wkład własny będzie miał wpływ na tańszą ofertę, jeśli masz na koncie więcej środków .
  4. Przelicz, ile wyniesie Cię całkowity koszt kredytu. Główne elementy, które weźmiemy pod uwagę to: prowizja, marża, ubezpieczenie i wycena nieruchomości
  5. Okres spłaty jest jednym z ważnych elementów jakie musimy przemyśleć. Jeśli zdecydujemy się na ten najdłuższy, co da nam najniższą ratę, musimy pamiętać, że wówczas koszt kredytu będzie większy. Im krótszy okres tym tańszy kredyt. Warto sprawdzić jaka jest różnica na racie między 30, 25, a 20 lat. Różnice nie raz są niewielkie. Zastanów się, jaka rata będzie dla Ciebie zadowalająca. Niech każdy bank przygotuje Ci symulacje na 3 okresy spłaty.
  6. Banki proponują  teraz oferty bez prowizji, ale kredytobiorca zobowiązany jest w zamian wykupić dodatkowy produkt taki jak np. ubezpieczenie. Warto przeanalizować tego typu oferty, gdyż mogą być dla nas bardziej korzystne niż zapłacenie jednorazowej prowizji dla banku.

Na dzień dzisiejszy jeśli posiadasz minimalny wkład własny  najtańszą ofertę znajdziesz w Pekao SA, następnie w PKO BP.

Jeśli od jakiegoś czasu myślisz o własnym kącie, przygotowaliśmy dla Ciebie bezpłatne formularze, dzięki którym pomogę wybrać najkorzystniejsze dla Ciebie rozwiązanie.

Wystarczysz, że się ze mną skontaktujesz przez media społecznościowe lub formularz kontaktowy na blogu TUTAJ.

Zawsze także możesz po prostu zadzwonić i porozmawiać .

Wynajmujesz mieszanie? Udowodnię Ci, że możesz mieć swoje wymarzone miejsce na ziemi.

Na naszej stronie także pojawiła się porównywarka kredytu hipotecznego, w której możesz sprawdzić oferty wszystkich banków.
Porównywarka kredyt hipoteczny

Ania M.